Prace zwolniły
Pisałam, że mam nadzieje zakończyć szalowanie ścian fundamentowych w tym tygodniu...no to mam nadzieje zakończyć jej w przyszłym. Jest to jednak kupe roboty (100mb fundamentu). Do tego trzeba powiązać pręty wieńca i zbrojenia rozdzielczego.
Chlopaki pracują dziś we trójke (maż, tata, teść), ale niesforni nie trzymają się mojego harmonogramu! Mam nadzieje, że po rozmowie przekonały ich moje argumenty i wieczorem będe mogła podziwiać sposoby łączenia szalunków systemowych z blatami drewnianymi.
Na poniedziałek (do południa) teść zostanie sam, więc będzie mógł dłubać sobie z wiązaniem 300 strzemionek.